to będzie jesień
otulę kark oddechem
zaplotę palce na twoich biodrach
rozgrzeję każdą minutę codziennością
obietnicą że nam nie zabraknie marzeń
utoniesz w przypływie emocji
słowa będą dryfować pod sufitem
z dźwiękami się uniesiemy
ciszą cię będę usypiać
nieidealna będę budzić
to będzie twoja jesień
to będzie moje lato
otulę kark oddechem
zaplotę palce na twoich biodrach
rozgrzeję każdą minutę codziennością
obietnicą że nam nie zabraknie marzeń
utoniesz w przypływie emocji
słowa będą dryfować pod sufitem
z dźwiękami się uniesiemy
ciszą cię będę usypiać
nieidealna będę budzić
to będzie twoja jesień
to będzie moje lato
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz